Przybywaj, tchórz. Co robisz, tu się ukrywasz? Leż na łóżku, teraz zaprawimy cię w dupie niewolnika. Wstąp na niego, ty mały kurwa, ssij jego członek, a ja wsadzę piść w jego dupę. Znowu nie szczęśliwisz się i nie czystysz dupy rano, kurwa. No wiesz, że to mnie nie obchodzi. Ssij kurwa, ssij kurwo, i patrz, jak wkładam piść w dupę tej kurwy, jak się rozwarza i wypycha kał. Kochasz to, kochasz jego zapach i smak. Spróbuj, liz, rozmazaj swoje wargi – jak piękna perwersja. Idź, spróbuj też wbić mu piść w dupę. Idź naprzód, wbij piść głębiej, zbierz kał i wrzuć go mu z powrotem w dupę. Tak, moja niewolnica kurwa brudna kurwa, chcesz mieć ten wielki dziurę w dupie. Wprawię twoją dupę, rozciągnę ją tak samo. Wróć do niego i ssij, niech ci da podwójne udogodnienie. Ssij kurwo, ssij kurwa w kał, a ja wprawię go piścią. Ssij silniej, tak, przyjdzie mu wkrótce. Jak pięknie, moja niewolnica, która jada kęs kumu, pokaż swoją piękną język. Tak, jak pięknie, słodko, brudnie, seksownie.