Dzień, który na zawsze zapamięta niewolnik mój! Rozdmuchałam wielkość dildo, który wkłuciu w jego dupę, i przez 15 minut terroryzowałam jego odbyt, rozciągając go, podczas gdy krzyczał przez zawijak i poduszkę. Ale jego piekło jeszcze się nie skończyło! … Bo porwałam go na podłogę łazienki, uklęknęłam nad jego twarzą i zanim zdążył się przygotować, natychmiast wyrzuciłam z siebie strumień biegnący jak diarrhea, który — ze względu na kąt — wprost wdarł się w nos, pokrywając twarz. Następnie w tej samej chwili, gdy tulał się za oddechem, wypuściłam kolejny strumień z odbytu, wysyłając go w drgawkowy i zaczepliwy panic. … I po prostu go tam zostawiłem, przykryty moją cieczą i z pulsacją odbytu po zadaniach, które mu zadałam. Dzień, który nie będzie szybko zapomniany. Tylko abyś wiedział, na końcu upewniam się, abyś mógł podziwiać jego pokrycie cieczą w powolnym tempie, abyś mógł cieszyć się jego niedolą klatką po klatce.