Poczyń kurczak, kurczak mojej toalety, poczyń się do mnie, moja żywa miska. Chcę się z tobą zabawić. Pocałuj moje nogi, liz mój płaszcz i poślizg, wkrótce będę chciała oddać mocz i moja kalaść na pewno będzie w twojej ustach. Tak, to jest to, likuj mnie od góry do dołu. Twoja ostra języczek delikatnie pociera mnie od wewnątrz. Postaw się na kolanach, teraz zacznę kopulować twoim słodkim tyłkiem. Obłosz się, obłosz właśnie na podłodze, a ja będę dalej kopulować cię w brudne tyłki. Ach, jak mi się podoba, tłusta osmarza twoje tyłki. Leż spokojnie, musisz zostać uderzony, by zapobiec tomu. No no, nie mrucz, jesteś moją wygnańczą niewinnością, moją kurą, moją szczęśliwą toaletą. I chcę w toalecie wypić.
Postaw się na kolanach za mną i wyciągnij z niej kał. Tak, jeszcze głębiej, włoż palce, jeszcze głębiej. Ach, włożyłeś dłoń do mojego tyłka, to jest moja pierwsza fistowanie. Jak mi się podoba, pracuj dłoń w moim brudnym tyłku. Tak, to jest popych, teraz jebę się. A teraz zjedz wszystko, co w rękach masz, moja droga, wiesz, że cię karmię kałem.