Musi się ona naprawdzie wybrać do łazienki, aby wypróżnić się, ale winda zjeżdża zbyt wolno. Czuje, jak jej brzuch gryzie, a jej kał grozi, by wybuchnął w jej bieliznie. Ale winda zjeżdża tak wolno, że jej kał natychmiast rozsypuje się z odbytu, spływając po jej nogach i na podłogę. Krzyczy z desperacji w wstydu, czekając aż winda się otworzy i może wyjść, wiedząc, że nikt jej i jej brudnego nie zauważy.