Nie zawsze rzeczywistość odpowiada planom. Prezerwatywy mogą zawiać, ale nie tylko w sposób, który najpierw wpadnie Wam w głowę. Zawsze marzyłam, by wypełnić moją pachwinę własnymi kałem, a dziś miała być taka szansa. Okazuje się jednak, że niektóre kały są zbyt duże, by zmieścić się w Trojanie Magnum! Połowa olbrzymiego kala wpada, a druga połowa z bumem spada na podłogę w brudnej kupce. Zobacz, jak fantastyczny kał dzieli się długo na pół przez prezerwatywę. To prawdziwe widowisko!
Walkę ze zwijaniem gorącego kala w moją ciasną pachwinę poprzedzam przyjemnym i sentynelnym fellatio – ssanie, lizanie, drażnienie, próbując dostać go w dół gardła. Gdyby miałem tyle przyjemności podczas niepowodzenia, oczekiwajcie na to, co nastąpi, gdy wszystko zadziałać będę! Na razie cieszcie się moją brudną eksperymentacją 😉