Rozpocząłem pchanie, w nadziei, że to mi pomoże wypłakać. Siedziałem cierpliwie, czekając na wypróżnienie. Nagle pojawił się ogromny płaskaty i wraz z nim olbrzymi kawałek stolec. Słyszałem, jak on walczy pod mną. Przypuszczam, że wypadł on trochę zbyt szybko. Ale to w porządku, nauczy się. Jedz truszkę, twój smaczny obiad wieczorny jest już blisko.