To twoja niewolnica wieczoru. Tak, obiecałem ci, że zjeśiesz z talerza dzisiaj, a nie z mojego pośladka! Widzisz, że dotrzymałem obietnicy. Chciałeś prawdziwej strawy??? Nic nie powiedziałem, że przyrzuci ci stek… Powiedziałem tylko, że ZAPEŁNISZ TALERZ teraz. JEO, ŻEBYŚ JADŁ!