Piję kawę przy oknie. Noszę jeansy, różowe skarpetki i czerwone All Stars w kolorze burgundii. Doormat mojego domu jest już gotowy do spełnienia swojej roli. Wsiadam na niego i otwieram okno, aby zasmakować świeżym powietrzem górskim. Podczas stania na nim pan gentelman przechodzi i kaszle. Gdyby wiedział, co dzieje się w tym chalecie… Ucieszaję się widokiem, ciśniąc jego twarz pod moje Converse, powtarzając to kilka razy. Następnie zdejmuję obuwie i kontynuuję stanie na twarzy w różowych skarpetkach. W międzyczasie kończę kawę. Kładę kieliszek po boku i biorę swój telefon. Pomyślałam, że warto te chwile upamiętnić za pomocą kilku zdjęć, które pokażę moim przyjaciołom. Zobaczymy, co za piękny album zdjęciowy…