Spotkania z Panią Dominatorami w ostatnim czasie nie są zbyt częste. Szalejesz przed świętami noworocznymi i mało czasu na zabawy z niewolnikiem. Prawdziwie Ci brakuje tych spotkań, a prawdziwie Ci brakuje pachnących przysmaków, które zazwyczaj otrzymujesz z pięknych dup Pani. Jednak dzisiejszy telefon od Christiny sprawił, że bardzo się cieszę. I byłem podwójnie szczęśliwy, bo powiedziała, że będę musiał służyć trzem kobietom dzisiaj jako toaleta. Kiedy przyszedłem do nich, pierwszym, czym musiałem zajmować się, było masaż i lizanie ich stóp. Stóp każdej z trzech Pani – Pani Christiny, Wiktorii i Łasicy – które upokarzają mnie w każdy możliwy sposób. Nazywały mnie głupią bydłem, śmieciami, głupim oślem. Jednak na cześć nadchodzącego Nowego Roku świętowaliśmy oryginalną przysmakiem dla mnie. Był to tort ze szczodrej Panien, składający się z ich kału, a proces jego przygotowania miał miejsce przed moimi oczami. Oglądałem, jak się wykrzepły z pięknych kobiecych odbytów, wdychałem ich pachnące porywy, a wszystko to mnie cieszyło. Musiałem całkowicie zjeść ten duży stos kobiecego kału i następnie musiałem wyczyścić talerz. Czułem podwójne odczucie. Z jednej strony było to bardzo trudne do zrobienia. Ale z drugiej strony byłem szczęśliwy.