Rano robiłem ćwiczenia, fitness. Potrafiłem unieść nogę i wydać płaski gruchanie. Ze łódki wytrysnęła gorąca biegunka, zapełniła moje spodnie. To jest tak niefortunne. Ale nie przerwę ćwiczeń, dojdę do końca. Gorąca biegunka przesięka mój spodniowy, mocz spływa po udo, to przyjemne odczucie. Czuję się jeszcze bardziej czujny i zdrowy. Sport przynosi ulgę i zdrowie ciału i ducha.