Jak doszłeś do mnie w tak odpowiednim momencie, niewolniku? Właśnie teraz chcę popisać. Ach, jak bardzo, jak bardzo duża i paskudna trunia, będzie to dobry posiłek dla Ciebie. A co nie zjedesz, to skończysz na śniadanie rano. Tak, tylko spójrz, jak straszliwa zupa wygląda, z dużymi kawałkami mięsa z trzustki. Wszystko jest dla Ciebie. Ale najpierw chcę to spróbować. Ja to przyrządziłam, muszę spróbować swojej kuchni. Mmm… bardzo smaczne. Rozpocznij posiłek, jadz, jadz trunę zmieszaną z moczem. Bon apptit.