Potajemnie kontynuując moje przygody w domu rodziców, gdy w domu jest trzech innych ludzi… Po całkowitym okładnięciu się moczem, byłam niemal niewypałem. Czujęc się bardzo chytrej, postanowiłam popisać w mokrych, złocistych poślizgach i kropelkach moczu na podłodze łazienki. Widzisz mego gorącego, dużego pośladka z bliska, gdy ciągnę, nieumyślnie piskląc jeszcze bardziej. Następnie wychodzi z moich poślizgów długi, miękki, delikatny kał. O, to jest tak przyjemne…